Pokoje gościnne - Ustronie Morskie

Adres: Górna 4H, 78-111 Ustronie Morskie, Polska.
Telefon: 794425505.
Strona internetowa: nadmorzem.net.
Specjalności: Pensjonat.

Opinie: Ta firma ma 53 recenzji na Google My Business.
Średnia opinia: 4/5.

Lokalizacja Pokoje gościnne

794425505

Czy szukasz dogodnego i przyjemnego miejsca na wypoczynek w Ustroniu Morskim Poznaj Pokoje gościnne przy Adres: Górna 4H, 78-1

Recenzje dla Pokoje gościnne

sunutka

1/5

4G
Zdecydowanie nie polecam nikomu!
Od czego zacząć? Od nieprawdopodobnie malutkiego prysznica, niee to zbyt proste. W nim szczupła osoba nie może schylić się po szampon/żel, żeby łokciem o drzwiczki nie zahaczyć. Bo półki oczywiście pod prysznicem nie ma, o grubszej osobie nie wspominając.
Siadając na toalecie trzeba to robić pod kątem, żeby nie uderzyć się w szafkę. Panowie na stojąco sikania tez nie polecam bo trzeba się zgiąć w pół i to nie to to wygodne pół tylko na bok i trafić do muszli. Poduszki na łóżkach są z pierza - bardzo bardzo miękkie, niewygodne, nie ma żadnej stabilizacji pod karkiem, a uczulonym to już całkiem odradzam.
Przyjeżdżając tutaj należy mieć na uwadze brak parkingu. Ten na przeciwko domu należy do właścicieli, przyjezdni nie mogą na nim parkować, pomimo duuuużo wcześniejszego ustalenia, że potrzebne jest nam takie miejsce ze względu na dzieci, wózek dla niemowlęcia itd. Zaparkować musieliśmy 400m od posesji. Proszę sobie wyobrazić śpiącego malucha i niesienie go na rękach prawie 0,5km do domu bo wózek musi zostać w samochodzie. Na górę nie można go zabrać, na dole przed wyjazdem telefonicznie właścicielka zapewniła nas o możliwości pozostawienia wózka, po przyjeździe okazało się, że nie ma takiego miejsca w ogóle, gdzie by można było zostawić go bez obaw, że nie napada na niego deszcz. Pozwolono nam też po telefonicznym uzgodnieniu wziąć kuchenkę turystyczną i garnuszek, żeby zrobić jakieś jajka czy parówki na śniadanie/kolację. Na miejscu urządzono nam karczemna awanturę po przeglądzie naszego pokoju, że mamy kuchenkę, że nie ma takiej możliwości, grożono nam wyrzuceniem z domku, wskazano kuchnię, w której jest wyłącznie urządzenie do gotowania jajek. Nic poza tym. W dniu awantury pojawiła się nagle płyta jednopalnikowa bez garnka/patelni. Nie można z właścicielką rozmawiać, od razu krzyczy, bardzo podnosi głos, wręcz tłamsi nim własnego męża, którego też zmusza do wielu nieprzyjemnych zachowań jak wystawanie pod drzwiami i podsłuchiwanie własnych gości. W pokoju jest do dyspozycji czajnik wraz z 2 szklankami i łyżeczką, ale używać go nie można na piętrach, ze względu na wilgoć, która się utrzymuje. Pokoje poza tymi na samym dole są bardzo duszne, pytałam również sąsiadów obecnych w tym samym czasie na wczasach, czy u nich to tak wygląda i niestety im wyżej tym gorzej, zerowy przewiew, jedno okno na świat, nawet ręcznik po umyciu zębów nie wysycha. W pokoju dostępny jest telewizor z kilkoma kanałami i małe łóżka. W pokojach brakuje półek i szafek. Pokoje 2-osobowe mają tylko wystający pręt ze ściany z wieszakami i coś na kształt półkomody. Na 3 dni - da się przeżyć, na 3 tygodnie - mission impossible.
W pokojach nie ma żadnej klimatyzacji ani nawet podstawowej wentylacji. Nie ma kratek, nawet w łazience. Proszę sobie wyobrazić tę duszność. Wychodząc z domku nawet na 2gim piętrze właściciele każą zamykać okna. Ręcznik po porannej toalecie nie ma szans wyschnąć. Za kwotę jaką wynajęliśmy pokój w tym domku powinniśmy mieć chociaż papier toaletowy do dyspozycji, ale nawet to trzeba sobie na własną rękę zorganizować. Gdy przyjechaliśmy zastaliśmy prawie zużytą po kimś rolkę i używane rozmiękłe mydło w brudnej mydelniczce. Musieliśmy najpierw posprzątać, żeby się rozgościć w łazience.
Właściwie wszystko trzeba mieć swoje z tym szczegółem, że nie można nic wnieść mimo wcześniejszych ustaleń. Dodatkowo Właścicielka pomyliła też nasze daty przyjazdu i odjazdu, a następnie zdziwił ją widok malutkiego psa o którego pozwolenie na obecność pytaliśmy wielokrotnie i uzyskaliśmy zgodę. Oczywiście mógł z nami zostać, jak wszystkich 5 innych psów w tym samym budynku.. kłopoty z pamięcią właścicielki przysparzają sporo kłopotów i wiele nerwów, a nie o to chodzi na wakacjach. Przejścia między piętrami są bardzo ciasne, a lodówki na półpiętrach ogólnodostępne. Nie są w pokojach jak w normalnych domkach. Trzeba liczyć się z tym, że ktoś nam może coś zabrać przypadkiem z lodówki jeśli produkt będzie tej samej firmy/ten sam po prostu lub czegoś dosypie/doleje. Barierki na schodach są rozklekotane.

joanna put

2/5

Ponieważ jest to szeregówka, moja opinia dot 4i.
Uczucia mieszane , właścicieli na miejscu nie ma , zarządza Pani z Ukrainy, bardzo sympatyczna . Przydałby się tam remont bo wszystko się sypie . Owszem pokoje czyste, pościel czysta , lodówka. Ale okno ledwo otworzyłam.żaluzja do naprawy , prysznic z urywającym się parawanem , wentylator tak głośny ze ciężko było wytrzymać. W tv tylko kanały TVP , masakra . Kuchnia dostepna od 8 do 18 , bo to prywatna . Dla mnie to nie do przejscia . Nie korzystalismy wogole . Dobrze ze mikrofala na korytarzu byla . No i dziwny zwyczaj zostawiania butow na dole . Za oknem była budowa . Od 7 do 19 okropny hałas, o czym nie było wiadomo wcześniej. Wzielam tylko dlatego że Pani która mi rezerwowała pomyliła się w pokojach i już nie miałam nic innego . Dostałam zniżkę więc było za grosze . Jednak ogólnie nie przyjadę więcej do Ustronia , bo są ładniejsze miejsca nad morzem

Karolina Walnicka

5/5

Pokój - czysty, zadbany, z dostępem do łazienki, która również była schludna. Dla gości dostępna kuchnia z wyposażeniem - czysciutka.
Właścicielka - przesympatyczna kobieta, bardzo pomocna, przydałoby się więcej takich życzliwych ludzi! Nawet jak nie miałyśmy jak się dostać do Kołobrzegu służyła nam pomocą! Pozdrawiamy Panią jak i Syna dzięki któremu nie spóźniłyśmy się na pociąg powrotny☺️
Razem z córką jesteśmy bardzo zadowolone i jeśli wrócimy do Ustronia to zdecydowanie w to miejsce! POLECAMY!!!

Danuta Regulska

1/5

Absolutnie nie polecam, sugeruję omijać szerokim łukiem. Łazienka tak mikroskopijna, że nie da się nawet usiąść na toalecie nie uderzając głową w ścianę i nie dotykając kolanami drzwi. Tapczan twardy ze starości (jak drewniane deski), komentarz właściciela, że "przecież zdrowo na takim spać". Według zapewnień miały być 2 oddzielne łóżka, a skończyłyśmy na jednym, starym tapczanie.
Otoczenie przed domem zaniedbanie, wątpliwą ozdobę stanowi stara przyczepa. W pokoju same zakazy, do ogrodu wstęp ma tylko jeden "apartament". Z opisywanymi komfortowymi warunkami nie miało to nic wspólnego, a właściciel wobec dwóch starszych kobiet był wręcz arogancki.

Tomek Maksymilian

5/5

Najlepsze miejsce na ulicy górnej a sprawdzałem inne:) właścicielka rewelacyjna kobieta. Jeżeli jedziemy do Ustronia to tylko tutaj. Pokoje wyposażone w łazienkę lodówkę. Na samym dole duża kuchnia z kuchenką i wszystkim co potrzeba. Z tyłu domu ogródek z grillem. Dużo zabawek dla dzieci, pojazdy, zjeżdżalnia. Blisko do morza z prostym zejściem (z wózkiem dziecięcym zejdziesz bez problemów) Co tu dużo mówić bardzo polecam. Tomasz S. z rodziną 🙂

Agnieszka Krolak

1/5

Byłam tu 4 dni ze swoją rodziną, niestety właściciel nie miły, pokój brudny i nie zadbany, tak samo w kuchni, w czajniku pełno kamienia a na schodach trzeba było bardzo uważać bo były krzywo zrobione. Nie polecam.

Joanna Kozłowska

5/5

W tym miejscu spędziłam 6 dni jestem bardzo zadowolona pokaje czyściutkie jak również cała posesja właścicielka bardzo sympatyczna i pomocna polecam wszystkim to miejsce ja napewo tam wrócę

Kaja Sosnowska

5/5

Pensjonat położony w pięknej i spokojnej części Ustronia, blisko plaży. Mimo, że miejsce jest bardzo tanie, to warunki są fajne. Nie są to luksusy, ale jest przede wszystkim czysto, wygodnie i spokojnie. Polecam.