Molo w Międzyzdrojach - Międzyzdroje

Radek Pyrzewski

W sumie najbrzydsze molo jakie na razie widziałem nad Bałtykiem, tonie w betonie, nie wiadomo po co nastawiano tam jakiś namiotów i często z jakimś badziewiem typu frytki i jic więcej, z zewnątrz zaniedbane i pobazgrane, ktoś pozwolił tu wejść komuś co chciał albo nadal chce doić kasę, ale w syfie i z dziadostwem się, mam nadzieję, nie uda.
Niech ktoś przejrzy na oczy i zrobi tam porządek, przejedzie się po innych molo. Zalecam

Nie wspomnę o tym co jest przed molo i samo przejście przez jakieś pseudo sklepiki żeby tam w ogóle wejść, parcie na pieniądz chyba mocne, ale niestety niezły syf tam przez to jest i tyle, Nie Polecam

Patryk Woźny

Pierwsze molo w Międzyzdrojach powstało już w 1884 roku, ale zarówno tamto jak i kilka następnych nie przetrwało próby czasu, wody ani ognia. Dopiero 110 lat później wybudowane zostało w pełni betonowe molo o długości 395 metrów, które stoi do dziś. Jest jednym z najdłuższych w Polsce, ale niestety nie jest zbyt urodziwe, jest na nim zbyt wiele sklepików i straganów, a w sezonie na pomoście panuje zbyt duży gwar oraz jest zbyt tłoczno. Polecam wybrać się na spacer w niepogodę, gdy jest pusto i słychać tylko odgłosy mew oraz wszechobecny szum morskich fal...

radka cabała-bratyszewska

Odwiedziliśmy w ostatni weekend października, wstęp bezpłatny, sporo ludzi, istnieje możliwość zjedzenia i wypicia na molo.

Mery Mery

Bardzo fajna atrakcja warto zwiedzic. Mozna udać sie tam do jakiejś dostępnej restauracji i zjesz lody gofry itd z widokiem na morze (na molo). Dużo ludzi ale da sie swobodnie przejść. Fajnie jest oświetlane nocą. I widac bardzo fajne widoki z niego np świnoujście, niemcy itd. Albo kawczą góre. Polecam serdecznie. Gdyby ktos tez sie zmeczył idąc po molo mozna usiąsc bo sa tam dostępne ławki

Daria

Molo niestety nie jest molem w takim znaczeniu, w jakim być powinno.
To powinno nosić nazwę deptaka/hali targowo-usługowej.

Generalnie wejście główne to zadaszony deptak, w którym są kawiarnie/lodziarnie/pamiątki/cukiernie.

W efekcie jest wąskie przejście, idziesz upchany, jak śledź w puszcze. Stoisz w sztucznym tłoku, bo chcesz przejść dalej, ale nie możesz, bo ludzie stoją po lewej i prawej stronie w kolejce za lodami, czy goframi. W efekcie jest duszno i parno.

Idąc dalej i kierując się w stronę tzw.molo mijasz maszyny do gier.
Molo sensu stricte nie istnieje, bo znowu jest wąsko i ciasno. Przyczyną tego są punty gastronomiczne i bary.
No to jest po prostu straszne. Nie ma żadnej przyjemności ze spacerowania.
Jak już robi się szeroko to dochodzisz do końca i trzeba zawrócić.

No tak koncertowo spierdzielonego miejsca nie widziałam.

EDIT:

Niestety zdjęcia nie mogę opublikować.
Brak koszy na śmieci.

Władze pozwalają na jarmark i bary, ale nie dbają o kosze na śmieci.
Szkło lada moment znajdzie się w Bałtyku.

Tomek Gwizdała

Jest Sierpień,dobra pogoda, wakacje,znany kurort i jak tylko wszedłem na molo to szok. Takiego tłumu ludzi to się nie spodziewałem.
Ale to letnie wakacje.
Tak po prostu musi być.
Molo to bardziej pasaż handlowy.
Ścisk i tłok do samego końca.
Zaskoczenie i to pozytywne .
Sandacz,frytki i surówka tylko 42 zł. Ta cena była miła.
W Jantarze około 3 tygodni temu za dorsza zapłaciłem 104 zł. I podobna porcja .
O dziwo wejście na molo jest darmowe. Fajne te Międzyzdroje!

Renata M.

Długie, betonowe molo wysunięte daleko w morze gwarantuje nam piękne widoki na bezkres wody oraz na fantastyczne klify Wolińskiego Parku Narodowego.
Wejście na molo jest bezpłatne i nieograniczone godzinowo. Jednak zalecam wybrać się na spacer rano lub po południu żeby ilość spacerowiczów była mniejsza. Wieczorami zazwyczaj jest tutaj bardzo dużo turystów i trudno się przemieszczać.
Na molo znajduje się kilka kafejek, które zajmują większą część deptaka utrudniając tym samym poruszanie się turystów, a także psując piękne widoki. W sezonie letnim często odbywają się tutaj koncerty na żywo przypominające discopolowowe potańcówki. Jednak to są Międzyzdroje więc trzeba przygotować się na dużą ilość turystów, wszędobylskie reklamy oraz głośną muzykę zewsząd.
Nie mniej jednak widoki z molo są piękne i polecam przynajmniej raz przespacerować się nim.

kasiakropka371

Molo to najbardziej charakterystyczne miejsce w Międzyzdrojach. Jego długość wynosi 395 metrów, czyli jest najdłuższym betonowym molo w Polsce. To prawdziwa wizytówka miasta. Koniecznie trzeba je zobaczyć. Wg mnie mieści się jednak na nim zbyt wiele knajpek, sklepików i innych punktów. Jest tłoczno. Znajdziecie tam nawet miejsce na tańce czy zrobienie tatuażu. Odpływa też z niego min. tzw. "okręt wikingów". Nam udało się spotkać nawet polski okręt wojskowy przepływający w jego pobliżu. Molo ma swój urok i polecam oglądanie z niego zachodów słońca.
Historia
Pierwsze drewniane molo zostało wybudowane w 1884 roku. Do końca XIX wieku oddano do użytku cztery dalsze części mola. Główne molo o długości 370 metrów ufundował przedsiębiorca Bötther. Molo zostało uroczyście oddane 1 lipca 1906 roku.
W tym samym roku na jego głowicy zbudowano przystań dla statków pasażerskich i kawiarnię.
W 1910 roku ukończono prace nad przeszkloną halą
z 12 pomieszczeniami, w których znajdowały kafejki z widokiem na morze. Do molo dobijały statki pasażerskie ze Świnoujścia i Szczecina. Molo stało się głównym miejscem odpoczynku, rekreacji
i zabawy. Wieczorami koncertowała orkiestra zdrojowa, słuchano muzyki i tańczono walce.
W okresie letnim przy molo odbywały się pokazy sztucznych ogni i wyścigi konne. Podczas I wojny światowej Niemcy z obawy przed desantem rosyjskiej floty wysadzili molo. Odbudowano je ponownie w 1921 roku. Przeszklony pasaż na molo, którego budowę ukończono w 1910 roku, spłonął w 1961 r. Przez lata liczne sztormy dokonywały ogromnych zniszczeń. Ogromna siła sztormu 25 marca 1985 roku spowodowała, że czołowa i środkowa część mola runęła do morza. Molo zostało zamknięte dla ruchu turystycznego. Obudowa molo musiała poczekać aż do początku lat 90-tych. Uroczyste otwarcie pierwszego odcinka molo o długości 120 metrów odbyło się w dniu 6 sierpnia 1994 roku. Drugiego etapu rozbudowy podjęła się niemiecka spółka Adler Schiffe, która zarządza obiektem do dnia dzisiejszego. W 2003 roku przystąpiono do prac przedłużających molo. Otwarcie nastąpiło 19 marca 2005 roku. Wówczas powstał pomost dla statków pasażerskich.
Wejścia na molo strzegą dwie wieżyczki, które są świadkami wszystkich wydarzeń związanych z molo. Od dziesięcioleci charakterystycznym punktem i dodatkową atrakcją przy wejściu na molo jest oszklona gablota meteorologiczna. Na jej szczycie przedstawiono za pomocą symboli dobę: kogut oznacza poranek, ul – południe, nietoperz symbolizuje wieczór a ciemną noc – sowa.
Molo to ulubione miejsce zakochanych odwiedzających Międzyzdroje, którzy na pamiątkę pobytu i w dowód wielkiej miłości zawieszają na balustradzie molo kłódki. Jest idealnym miejscem spacerowym o każdej porze roku.