Kartoflisko - Nasielsk

Anna G.

Sobotni obiad. Po przeczytaniu opinii próbowaliśmy dokonać rezerwacji ale nie udało się. Na miejscu bez problemu otrzymaliśmy duży stolik. Rezerwacje na miejscu były w godzinach ok 18/19.
Obsługa miła .
A jedzenie ... smaczne, świeże, mimo, że zwykle po plackach mam problemy związane z tym że posiłek jest dość tłusty i ciężkostrawny to tym razem nie dolegało mi nic. Duża porcja (placek z gulaszem). Sos pyszny, mięso rozpadało się , ogórek podkręcał smak. Placek chrupiący, świeży. Zupa ziemniaczana po prostu sztos. Z kawałkiem kiełbasy, gęsta , treściwa, na zakwasie, który podkręcał smak. Pychota .
Mąż zjadł burgera w wersji mniejszej. Placuszki zamiast bułki świeżutkie i chrupiące, świetnie dobrane składniki i sosy sprawiały że posiłek był pyszny. Jedynie mięso było dość małym kawałkiem, ale liczyliśmy się z tym wybierając mniejszego burgera . Duża ilość frytek. Całość stanowiła spory posiłek.
Dziecko wybrało lekką wersję pieczonego ziemniaka z sosem czosnkowym. Ziemniak po prostu dobry. Sam gatunek tego ziemniaka nie była najlepszy. Ale danie po prostu dobre. Trudno oczekiwać pysznych ziemniaków w lutym.
Restauracja ładna, przytulna, dobrze zrobiona wentylacja , bo zwykle z polskiej kuchni wychodziliśmy śmierdzący fryturą a tutaj miłe zaskoczenie . To ogromna zaleta !
Szarlotka z lodami to duża porcja ciasta z jedną kulką lodów. Nie sposób zjeść ją jednej osobie po sutym obiedzie

Od dawna unikałam polskich restauracji ze względu na to, że dania bywały robione niedbale, tłusto , cieżko ... kartoflisko warte jest polecenia każdemu! My na pewno wrócimy . Wychodząc wszystkie stoliki były już zajęte 🙂 polecamy !!

Justyna W.

Zatrzymaliśmy się tu na szybki obiad. Na barze dostaliśmy karty, wybraliśmy sobie stolik. Czekaliśmy bardzo długo na obsługę, w końcu poszliśmy zamówić sami (przy obłożeniu sali 4 stoliki). Kelnerka przyniosła nam herbatę rzucając nią niemal o stół... Jedzenie pyszne, porcje bardzo duże. Po obiedzie znów czekalismy długo na obsługę, w końcu sami poszliśmy znów zarówno po pojemnik do zabrania tych pyszności jak i żeby uregulować rachunek. Podsumowując- kucharz zasługuje na premię, obsługa na program naprawczy.

Anna A.

Gdy zobaczyłam, że 20 minut od domu jest restauracja, gdzie wszystko jest z ziemniaka, moje podlaskie serce nie zastanawiało się zbyt długo. Po przeprowadzce wciąż szukamy miejsc, gdzie będziemy stałymi gośćmi i to jest zdecydowanie to! Klimatycznie, przemiła obsługa, śliczna zastawa. Ale oczywiście nie to jest sercem restauracji, to tylko miły dodatek. Serce jest oczywiście przepyszny ziemniak w każdej postaci! Czekadełko - świetny smalec, bombowe ogórki, brakowało nam trochę żytniego lub razowego chleba, ale pieczywo, które było też była bardzo dobre. Zupy - pierwsza klasa, rosół mega na bogato zarówno pod kątem wsadu jak i smaku. Kartoflanka tak samo, mocno na gęsto z wielkimi kawałkami mięsa i przepyszna. Kartacze - pierwsza klasa, wspaniałe rozpadające się ciasto, takie jak powinno być, nie żadne udające kartacze gumowe pyzy 😉 babcia by bardziej pieprznie doprawiła farsz, ale i tak zjadłaby ze smakiem nawet ona. Babka ziemniaczana (rejbak) - pycha! Sos grzybowy jakiego dawno nie jadłam - pełen smaku i grzybów i to nie to, że jakiejś grzybowej miazgi i kostki tylko porządnych grzybów, czasami całych kapeluszy! No i magia - sałatka z buraków, taka sama jaką robiła moja mama do słoików. Kartoflisko skradło moje serce i każdemu tego życzę!

Sonia

Jechaliśmy tutaj z ogromnymi oczekiwaniami - popularny lokal, dobre opinie - nastawiliśmy się na niezapomniane doznania.
I żeby nie było - jedzenie było bardzo, bardzo smaczne 🙂 ale było po prostu smaczne. Po miejscu, które specjalizuje się w konkretnym składniku spodziewałam się, że ten ziemniak w każdej postaci będzie zasługiwał na gwiazdkę Michalina 🙂
Jedzenie poprawne, fajnie doprawione, porcje bardzo słuszne 🙂 na pewno warto to miejsce odwiedzić! Ja na pewno jeszcze nie raz wrócę spróbować innych dań - może znajdę perełkę 🙂
Czas oczekiwania na dania - 40min. Na napoje - 15min.
Za mało obsługi na sali. Stoliki dość blisko siebie, co nie sprzyja swobodnej rozmowie.
PS: nie dostaliśmy tego zachwalanego w innych opiniach czekadełka, mimo że na innych stołach widzieliśmy 🙁 może następnym razem.

Rafcyk

Obsługa super, wnętrze również bardzo ładne z klimatem. Pizza kartoflisko bardzo niesmaczna.
Smakiem porównywalna do mrożonej guseppe, ale niestety gorsza. Tani ser gouda albo edam, strasznie śmierdzący i mdły. Kiełbasa śląska z biedronki, brak jakiegoś pomidorowego spodu. Szkoda bo miejsce ma potencjał.

Olga K.

Znajomi polecili nam to miejsce zachwalając jedzienie. I faktycznie jedzenie mega. Niedziela godzina tuż przed 16 chwilę czekania na stolik dla 4 osób. Pełna sala ludzi i tylko dwie kelnerki na sali a w zasadzie dwóch salach. Dość długo czekaliśmy na karty, decydując się na zamówienie zapytałyśmy o czekadełko Pani poinformowała nas że jest gratis w zależności od zamówienia więc zamówiliśmy ale czekadelka nie dostaliśmy i bez info ze nie mieści się w naszym zamówieniu. Na jedzenie czekaliśmy mega długo (ale warto) choc siostra dostała z dużym opóźnieniem swoje danie bo kelnerka zapomiala przekazać kuchni. Bez refleksyjnie je przyniosła. Obsługa słaba zero zainteresowania i ,,opieki,, nad gościem. Jedzenie pyszne ale dłuuuugo się czeka ponad 50min dla nas z roczna córka zdecydowanie za długo.

kleopatra P.

Z pewnością nie wrócimy.
Panie od wejścia z fochem. Podczas składania zamówienia zapytaliśmy o przystawki, otrzymaliśmy informację, że nie ma w karcie natomiast dostaniemy czekadełko. Przyszła zupa i druga Pani zapytana o czeladełko odpowiedziała, że jest przeznaczone tylko dla gości , którzy długo czekają na zamówienie, a nasze zupy były szybko więc nam się nie należy 🤦‍♀️ napoje doszły długo po zupie, a moja zimowa herbata była herbatą z plastrem pomarańczy. Jedzenie pyszne, brawa dla kucharza, który powinien uciekać gdzie pieprz rośnie, bo przed obsługę zaraz nie będzie miał dla kogo gotować. To mogło być super miejsce, jednak Panie nie kelnerki tylko podawaczki pozbawione jakiejkolwiek wiedzy na temat kunsztu obsługi klienta. Nie polecam, ignorancja gościa, totalny brak wiedzy, doświadczenia, pojęcia, taktu. Na deser dodaję zdjęcie toalety.

Krzysztof J.

Odwiedziłem w ramach kawalerskiego - 9 osób bardzo się najadło a obsługa była sprawna i szybka. Oryginalna zupa dyniowa w stylu pumpkin spice. Placek kartoflisko ledwo da się zmieścić. Polecam